Bezrobocie w Polsce jest od kilku lat na stosunkowo niskim poziomie, trzeba jednak wskazać, że mowa tutaj o bezrobociu rejestrowanym. W naszym kraju jest wiele osób, które nie mają zatrudnienia, ale nie posiadają również statusu bezrobotnego – na przykład dlatego, że utrzymuje ich małżonek i nie szukają w związku z tym pracy, zdrowie nie pozwala im pracować bądź mają pracę, ale nie zostali formalnie zatrudnieni. Praca „na czarno” wciąż nie jest rzadkością i chociaż ma swoje zalety, to ma także niewątpliwie wady. Jak bycie nieformalnie zatrudnionym wpływa na możliwość otrzymania wsparcia finansowego? Kim są osoby nieformalnie zatrudnione? Za formalne zatrudnienie można uznać takie, które funkcjonuje na podstawie umowy – czy to umowy o pracę, czy umowy cywilnoprawnej. Osoby nieformalnie zatrudnione takiej umowy nie posiadają, a więc pracują „na czarno”. Są to w dużej mierze osoby młode (zwłaszcza studenci), ale także na przykład takie, które zbliżają się do wieku emerytalnego, straciły poprzednią pracę i ciężko jest im znaleźć nowe legalne zatrudnienie. Osoby nieformalnie zatrudnione często nie decydują się na zarejestrowanie w Urzędzie Pracy jako bezrobotni. Chociaż zapewniłoby im to pewne benefity, takie jak posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego, na dłuższą metę nie jest to wygodne rozwiązanie – Urząd będzie bowiem znajdował dla nich oferty zatrudnienia, których odrzucanie i tak skończy się utratą statusu bezrobotnego. 1 Źródło: https://stat.gov.pl/wykres/3.html Czy osoby nieformalnie zatrudnione mogą liczyć na wsparcie socjalne? Dotacja na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej czy zasiłek dla bezrobotnych – na takie benefity mogą liczyć osoby nieposiadające w naszym kraju zatrudnienia. Jednak, jak wspomniano powyżej, będzie to wymagało posiadania statusu bezrobotnego, a także spełnienia innych wymagań. Należy pamiętać, że jeśli zarejestrujemy się jako bezrobotni i pobierzemy zasiłki, a okaże się, że jednak posiadaliśmy źródło dochodu, możemy zostać oskarżeni o wyłudzenie i nie tylko konieczny będzie zwrot uzyskanej sumy, ale mogą nam także grozić znacznie poważniejsze konsekwencje. Brak umowy a kredyt lub pożyczka Banki wymagają od kredytobiorców posiadania stałego źródła dochodu. Może to być legalna praca, ale też emerytura czy renta (nie liczą się za to jako dochody zasiłki i dodatki socjalne). Osobom pracującym „na czarno” będzie więc bardzo trudno uzyskać kredyt, a wręcz będzie to niemożliwe. Trzeba przy tym wskazać, że przy kredytach na małe kwoty banki nie wymagają już często zaświadczenia o dochodach od pracodawcy, a opierają się na danych wpisanych we wniosku i wyciągu z konta bankowego. Podawanie we wniosku fałszywych danych (na przykład o posiadaniu legalnego zatrudnienia, kiedy w rzeczywistości pracuje się nieformalnie) jest jednak zakazane i jeśli zostanie odkryte, może być przyczyną do rozwiązania umowy kredytowej, co z kolei będzie wymagało od dłużnika niezwłocznego zwrotu całości pożyczonej sumy. Jak to wygląda w przypadku sektora pozabankowego? Firmy pożyczkowe akceptują znacznie szerszą gamę dochodów niż banki: mogą one pochodzić między innymi z dodatków socjalnych, stypendiów czy alimentów. Najważniejsza jest wysokość dochodu, a nie ich źródło. Nie jest na ogół wymagane dostarczanie zaświadczeń od pracodawcy ani innych dokumentów potwierdzających legalne zatrudnienie. W związku z tym jest to najłatwiej dostępne dla osób nieformalnie zatrudnionych źródło finansowania. Wsparcie finansowe dla osób nieformalnie zatrudnionych – podsumowanie Osoby nieformalnie zatrudnione nie mogą liczyć na zasiłki socjalne, nie otrzymają też kredytu w banku. Mogą za to spróbować aplikować o pożyczkę w firmie pożyczkowej co, przy odpowiednio wysokich dochodach, ma sporą szansę na zakończenie się powodzeniem. Ich sytuacja nie jest więc beznadziejna, nie da się jednak ukryć, że w zakresie wsparcia finansowego znajdują się między młotem a kowadłem – nie mogą bowiem zarejestrować się jako osoby bezrobotne, ale też nie wykorzystają swojego zatrudnienia do zaciągnięcia kredytu bankowego. Osoba nieformalnie zatrudniona nie posiada ważnej umowy z pracodawcą (na przykład umowy o pracę, ale też umowy zlecenie czy umowy o dzieło) i zazwyczaj nie jest zarejestrowana jako bezrobotna. Pracuje na ogół na podstawie ustnych ustaleń, bez ubezpieczenia zdrowotnego, urlopu i innych benefitów wynikających z Kodeksu pracy. Przy kredytach lub pożyczkach na niskie kwoty potencjalni wierzyciele coraz częściej nie wymagają już zaświadczenia o dochodach od pracodawcy, a jedynie własnego oświadczenia. Pracując nieformalnie można więc w teorii otrzymać kredyt, ale jeśli będzie to wymagało zamieszczenia nieprawdziwych informacji w oświadczeniu o dochodach, będzie jednocześnie niezgodne z prawem. Wsparcie socjalne z reguły wymaga spełnienia określonych warunków, takich jak zarejestrowanie się w Urzędzie Pracy jako bezrobotny, których osoby nieformalnie zatrudnione często nie spełniają. W związku z tym nie mogą one legalnie ubiegać się o zasiłek dla bezrobotnych czy inne zapomogi tego typu.