Badania pokazują, że mikrofirmy są podmiotami gospodarczymi, które najczęściej borykają się z problemami finansowymi. Na razie nic nie wskazuje również, aby sytuacja drobnych przedsiębiorców mogła się polepszyć. Tymczasem finansowe tarapaty firm odbijają się na cenach towarów i usług, a także na ich pracownikach. Dowiedz się, skąd biorą się tego rodzaju problemy w sektorze mikroprzedsiębiorstw i w jaki sposób można sobie z nimi poradzić. Na czym polegają problemy finansowe mikrofirm? Opracowany w 2018 roku przez SMEO we współpracy z biurem informacji gospodarczej ERIF raport “Bezpieczeństwo finansowe małych firm” namalował dość smutny obraz rzeczywistości, z jaką mierzą się polscy mikroprzedsiębiorcy. Na pytanie, czy w ciągu ostatnich dwóch lat zdarzyły się w firmie problemy finansowe, aż 45% badanych odpowiedziało twierdząco. Z tego jedynie 1/3 zadeklarowała, że w „dołek” wpadła tylko raz – znaczna większość borykała się z kłopotami kilkakrotnie (55%) lub wręcz regularnie (10%). Co jednak wpływa na trudną sytuację mikrofirm, czyli przedsiębiorstw zatrudniających mniej niż 10 pracowników i odnotowujących obroty roczne poniżej 2 milionów euro? Ten sam raport wskazuje, że ich właściciele wskazują przede wszystkim na za małe przychody i za niską sprzedaż. Problemem jest też nieregularność w dopływie gotówki, na którą uskarża się niemal połowa osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą i 27% mikrospółek. Nie da się również pominąć wysokich kosztów prowadzenia działalności – na ich wpływ na możliwość zachowania stabilności i płynności finansowej narzeka mniej więcej 1/3 przedsiębiorców. Niemal co piąty mikroprzedsiębiorca wskazuje na utratę ważnych klientów kontrahentów jako powód problemów, a w 17% spółek problemem jest błędne oszacowanie kosztów zlecenia. Zdarza się również, że firmy pogrążają reklamacje od klientów – taka sytuacja wprowadziła w tarapaty 15% spółek i 6% indywidualnych przedsiębiorców. Dlaczego to właśnie mikroprzedsiebiorcy narażeni są na największe ryzyko finansowe? Z wyników raportu można wywnioskować, że mikroprzedsiębiorcom nie sprzyja ani ogólna sytuacja formalnoprawna (wysokie koszty prowadzenia działalności), ani ich własna niefrasobliwość – np. problemy z niedoszacowaniem kosztów realizacji zlecenia czy za niska sprzedaż wynikająca często z niewłaściwego podejścia do kwestii marketingu. Dużym problemem są zatory w płatnościach – często, gdy jeden klient zalega z uregulowaniem faktury, cierpią na tym finanse całej firmy. Badanie wskazuje, że aż 34% mikroprzedsiębiorców w obliczu kłopotów sięga po prywatne środki finansowe, a 1/5 pożycza pieniądze na działalność od znajomych. Tyle samo firm sięga po kredyt. Ten może okazać się jednak pułapką, jeśli nie jest dobrze przemyślany. Zdecydowanie lepiej zadbać też o finansowanie, zanim wystąpią kłopoty, niż zaciągać zobowiązania w celu zasypania dziury w budżecie mikroprzedsiębiorstwa. Wówczas łatwo wejść w spiralę długów, z której trudno się wydostać. Jak mikrofirmy mogą poradzić sobie z problemami finansowymi? Jak więc uniknąć kłopotów i od początku zapewnić mikrofirmie płynność finansową oraz rentowność? Kluczem są przede wszystkim przemyślane i racjonalne działania. Nie należy bać się zaciągania zobowiązań, ale należy robić to z głową, a uzyskane w ten sposób środki przeznaczyć na inwestycje w zdobywanie nowych klientów, obniżenie kosztów prowadzenia działalności i poprawę efektywności. Najlepiej korzystać z usług instytucji nakierowanych na zapewnianie finansowania przedsiębiorcom (jak np. Habza). Jeżeli firma ma problem ze spłatą już zaciągniętych kredytów, warto skorzystać z konsolidacji. Dzięki pomocy odpowiedniego podmiotu można obniżyć miesięczne raty i wyjść z „dołka”, który hamuje rozwój działalności, generując jednocześnie stres. Jednocześnie kredyt konsolidacyjny dla firm pozwala uprościć procedurę spłaty zobowiązań, dając przedsiębiorcy więcej czasu na zajęcie się dopracowaniem oferty czy procedur oraz poszukiwaniem nowych klientów. Problemy finansowe mikrofirm warto potraktować jako lekcję, analizując popełnione błędy i dbając o ich unikanie w przyszłości. Mikrofirmy można zdefiniować jako przedsiębiorstwa zatrudniające mniej niż 10 pracowników i odnotowujące obroty roczne poniżej 2 milionów euro. Jest to typ firm najbardziej narażony na problemy finansowe, z uwagi na zazwyczaj niewielki zapas oszczędności i trudności w pozyskaniu nowych klientów. Niewielkie polskie firmy cierpią przede wszystkim z powodu niewielkiej sprzedaży, wynikającej z dużej konkurencji. Sporymi problemami są dla nich także zatory finansowe, wynikające z nieterminowego opłacania faktur przez kontrahentów, a także wysokie koszty prowadzenia działalności. Zmiana strategii marketingowej czy poprawienie jakości świadczonych usług może pomóc na dłuższą metę, ale kiedy pieniądze potrzebne są jak najszybciej, najlepszym wyborem jest korzystny kredyt firmowy. Jeśli wysokość raty zostanie ustalona odpowiednio, jego terminowa spłata nie będzie stanowić problemu, a dodatkowa gotówka pozwoli utrzymać płynność finansową.