Dla banków i instytucji pozabankowych udzielanie kredytów i pożyczek to główne źródło przychodów. Niestety niezależnie od tego, jak dobra jest zdolność kredytowa danego klienta, ryzyko zawsze istnieje. Właśnie z tego powodu weryfikacja informacji o potencjalnym kredytobiorcy jest tak ważnym elementem procesu poprzedzającego przyznanie finansowania. Stąd też wynika istnienie pojęcia klienta wysokiego ryzyka. Obawiasz się, że możesz należeć do tego grona? Sprawdźmy, którzy pożyczkobiorcy zaliczają się do tej grupy i czy można pozbyć się tego miana. Czy jako klient wysokiego ryzyka będziesz w stanie pożyczyć od kogoś pieniądze? Kim jest klient wysokiego ryzyka? Nie podamy jednoznacznej definicji klienta wysokiego ryzyka, bo jest to zwyczajnie niemożliwe. Dlaczego? Ponieważ jego definicja jest płynna i zmienia się, dopasowując do aktualnych okoliczności i danych demograficznych. Obecnie tę grupę tworzą ludzie młodsi niż jeszcze 10 lub 20 lat temu. Niemniej jednak właściwie zawsze klient wysokiego ryzyka to osoba, która w przeszłości spóźniała się ze spłatą rat swoich długów. Świadczy o tym przede wszystkim negatywna historia kredytowa z BIK (Biura Informacji Kredytowej). Drugą przesłanką kwalifikującą wnioskodawców do grupy podwyższonego ryzyka są wpisy w rejestrach dłużników (np. w KRD – Krajowym Rejestrze Dłużników). Klient wysokiego ryzyka – cechy szczególne Czy każda osoba, której zdarzyło się spóźnić z płatnością raty, będzie klientem wysokiego ryzyka? Niekoniecznie. Nawet rygorystyczne bankowe systemy oceny zdolności kredytowej mają pewną tolerancję. Pojedynczy negatywny wpis do BIK nie powinien zatem stanowić wielkiej przeszkody. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy dłużnik notorycznie nie dotrzymywał terminów. Nazwisko klienta widniejącego w rejestrze dłużników z oczywistych powodów nie wzbudza zaufania banku. Co ciekawe, powodem wcale nie muszą być wysokie kredyty. Wpisu w KRD można dorobić się nawet przez zaleganie z opłatami za gaz, prąd czy abonament telefoniczny. Klient wysokiego ryzyka to też taka osoba, której zadłużenie systematycznie się zwiększa. Może to wynikać z naliczanych odsetek karnych lub zaciągania nowych pożyczek na spłatę istniejących. Obecnie do kategorii klientów wysokiego ryzyka zalicza się przede wszystkim ludzi młodych (od 18 do 25 roku życia). W jaki sposób banki oceniają ryzyko kredytowe? Po złożeniu wniosku o przyznanie kredytu bank dokładnie weryfikuje informacje o kliencie. Robi tak, aby w jak największym stopniu ograniczyć ryzyko kredytowe. Jest nim prawdopodobieństwo, że kredytobiorca nie będzie płacił rat w ustalonych terminach. Dotyczy nie tylko raty kapitałowej, ale też odsetek i innych płatności przewidzianych w umowie kredytu. Każdy bank ma swoje kryteria, zgodnie z którymi podejmowane są decyzje o przyznaniu kredytu. Przy tworzeniu algorytmu zazwyczaj brane są jednak pod uwagę podobne czynniki, które pozwalają ocenić, czy dana osoba jest klientem wysokiego ryzyka: wiek, stan cywilny, wysokość miesięcznych dochodów, wykształcenie, status mieszkaniowy, długość zatrudnienia na obecnym stanowisku, forma zatrudnienia, długość zatrudnienia na poprzednim stanowisku liczba osób na utrzymaniu kredytobiorcy, posiadane ubezpieczenia na życie, posiadanie samochodu (lub innych dóbr o dużej wartości), posiadane rachunki bankowe, lokaty, itp., ilość i wysokość posiadanych długów, historia kredytowa. Powyższa lista nie jest zbiorem zamkniętym – to tylko część czynników branych pod uwagę przy ocenie ryzyka kredytowego. Dlatego też ostateczna decyzja banku nie zawsze jest oczywista, a klientom ciężko samodzielnie ocenić swoje szanse na kredyt. Jesteś klientem wysokiego ryzyka? Możesz starać się o pożyczkę! Gdy bank sklasyfikował Cię jako klienta wysokiego ryzyka, to jeszcze nie wszystko stracone. Nadal możesz starać się o dodatkową gotówkę. Nie będziemy owijać w bawełnę – o kredyt bankowy będzie bardzo trudno. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku pożyczek pozabankowych sytuacja może wyglądać nieco inaczej. Firmy pożyczkowe zazwyczaj dokonują mniej złożonej oceny ryzyka, bo w tym przypadku szczególnie ważne jest jak najefektywniejsze skrócenie czasu oczekiwania na decyzję. Nie gwarantujemy oczywiście, że klienci wysokiego ryzyka w każdym przypadku dostaną pożyczkę. Czasami również tutaj ryzyko może okazać się zbyt duże. Ale szanse z pewnością są. Jakich dokumentów potrzebujesz? Przede wszystkim zaświadczenia o dochodach, bo to one pełnią tutaj kluczową rolę. Oczywiście musisz też okazać dokument tożsamości. Firma pożyczkowa będzie chciała zapewne sprawdzić wysokość Twoich długów, a także historię BIK. Klient wysokiego ryzyka a kredyty Banki stosują wiele kryteriów oceny ryzyka kredytowego – po to, aby jak najlepiej przyporządkować klientów do określonych kategorii. Nurtuje Cię odpowiedź na pytanie, dlaczego zadają sobie tyle trudu? Segmentacja potencjalnych kredytobiorców pod względem ryzyka pozwala na efektywne podejmowanie decyzji kredytowych. Zazwyczaj można wyróżnić cztery kategorie: klient niskiego ryzyka, klient średniego ryzyka, klient podwyższonego ryzyka, klient wysokiego ryzyka. W najlepszej sytuacji są klienci z pierwszej i drugiej grupy. Chociaż nigdy nie można mieć stuprocentowej pewności, że klient wywiąże się ze zobowiązania, to te dwa statusy rokują najlepiej. Mogą też liczyć na najkorzystniejsze warunki. Z klientami podwyższonego ryzyka sprawa jest już trochę bardziej skomplikowana. Nie można stwierdzić, że nie mają oni szans na kredyt. To oczywiście zależy od konkretnego banku, ale niektóre placówki mogą odmówić finansowania. Ta grupa klientów musi się również liczyć z mniej korzystnymi warunkami – bank podniesie koszty, bo ponosi większe ryzyko. A co z klientami wysokiego ryzyka? Ten segment ma niestety nikłe szanse na uzyskanie kredytu bankowego. Choć teoretycznie nie jest to niemożliwe, w praktyce może okazać się trudne do osiągnięcia. Dlatego warto sprawdzić, czy w instytucji pozabankowej nie będą mieli więcej szczęścia. Klient wysokiego ryzyka a firmy pożyczkowe Pożyczkobiorcy zaklasyfikowani do grupy wysokiego ryzyka niestety nie mają łatwej sytuacji. Ciężko im otrzymać kredyt bankowy, a i zwykła pożyczka może być poza zasięgiem ręki. Firmy pożyczkowe też sprawdzają zdolność kredytową wnioskodawców – w końcu występuje u nich takie samo ryzyko kredytowe jak w banku. Jednym z głównych kryteriów jest tutaj wysokość dochodów pożyczkodawcy. Obecnie chyba najbardziej popularną metodą potwierdzenia tego, ile zarabiamy, jest przedstawienie wyciągu z konta. Na takim dokumencie wyraźnie widać, jakie kwoty co miesiąc powiększają konto klienta. Wnioskodawca zostanie też sprawdzony za pomocą bazy BIK i rejestrów dłużników. Dlatego też klient wysokiego ryzyka również w przypadku pożyczki może odbić się od drzwi. Pamiętaj jednak, że fakt, iż w bankach byłeś tego typu wnioskodawcą, nie znaczy, że nie spełnisz warunków firm pożyczkowych. Gdzie klient wysokiego ryzyka dostanie pieniądze? Potrzebujesz dodatkowej gotówki, a zarówno banki, jak i firmy pożyczkowe odmówiły Ci pieniędzy? Jeszcze nie wszystko stracone! Klienci wysokiego ryzyka mają szansę uzyskać finansowanie. Ostatnią deską ratunku okazują się pożyczki lub chwilówki bez BIK. Nie słyszałeś o nich? To produkty finansowe, przy których pożyczkodawcy nie sprawdzają danych klientów w rejestrach. Negatywna historia kredytowa czy wpis w KRD nie mają więc znaczenia. Trzeba jednak liczyć się z tym, że takie pożyczki odznaczają się bardzo wysokimi kosztami w porównaniu z klasycznymi produktami bankowymi i pozabankowymi. Klient wysokiego ryzyka – przeciwdziałanie Jeśli chcesz zapobiec temu, aby banki klasyfikowały Cię jako klienta wysokiego ryzyka, ten podtytuł jest dla Ciebie. Jak zatem sprawić, żeby bankowe systemy oceny kredytobiorców nie przestały nas lubić? Jednym z najbardziej efektywnych sposobów jest zadbanie o swoją historię kredytową. Pozytywny raport z BIK to duży krok na drodze do kredytu. Przede wszystkim należy więc pilnować terminów – nie spóźniaj się ze spłatą rat! W nawale codziennych obowiązków każdemu może zdarzyć się wpadka i jest to zupełnie zrozumiałe. Ale gdy tylko zauważysz opóźnienie, od razu ureguluj należność! Pamiętaj też, że jednorazowe opóźnienie w spłacie nie skreśli Cię jako potencjalnego kredytobiorcy – tylko regularne opóźnienia w płatnościach spowodują, że możesz zostać klientem wysokiego ryzyka. Jak poprawić zdolność kredytową i wyjść z wysokiego ryzyka? Dobra wiadomość jest w tym wszystkim taka, że statusu wysokiego ryzyka nie dostaje się na zawsze. Banki biorą pod uwagę, że sytuacja życiowa jest dynamiczna, dlatego za każdym razem na nowo weryfikują dane o klientach. Do pewnego stopnia można więc wpłynąć na to, do której kategorii zostaniemy przyporządkowani. Jak opuścić grupę wysokiego ryzyka? Przede wszystkim pilnując terminów spłaty zobowiązań. Historia kredytowa w BIK sięga 5 lat wstecz (liczonych od daty spłaty długu), dlatego im szybciej zaczniesz regularnie płacić raty, tym lepiej. Biuro Informacji Kredytowej to jedno z głównych źródeł informacji o kredytobiorcach, toteż warto przyłożyć się do tego, żeby wyglądał w tym rejestrze jak najlepiej. Rozwiązaniem mogą być np. zakupy na raty – nawet drobnych rzeczy. Kup coś o niskiej wartości, upewniając się, że będzie Cię stać na terminowe płacenie rat. Ustaw alarm w telefonie lub zakreśl daty kolejnych płatności w kalendarzu. Pozytywną historię kredytową da się zbudować! Klient wysokiego ryzyka to także osoba bez stałych dochodów. Najlepiej byłoby więc postarać się o posadę z umową o pracę. Banki najmniej przychylnie patrzą na umowę o dzieło. Postaraj się też, żeby Twoje zatrudnienie było w miarę możliwości stabilne. Zmiana pracy co pół roku nie będzie dobrze wyglądać. Wysokość pensji oczywiście również ma znaczenie. Prośba o podwyżkę na pewno nie zaszkodzi. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, zrezygnuj z karty kredytowej i debetu w rachunku bieżącym. Im mniejsza suma i liczba zobowiązań, tym większa zdolność kredytowa. Warto też pomyśleć o konsolidacji istniejących zobowiązań. Jeśli jesteś w stanie spłacić istniejące długi przed czasem, zrób to jak najwcześniej.