11 min
komu-bank-nie-zdecyduje-sie-udzielic-kredytu

Z całą pewności prawdą jest, że banki pożyczają środki klientom i na tym zarabiają. Co do zasady, im więcej pożyczek udzielą, tym więcej zarobią. Jednakże nie oznacza to, że każdy kto wystąpi z wnioskiem o kredyt go otrzyma. Dlaczego? Mimo, że jest to spory zarobek, banki muszą każdorazowo oceniać ryzyko takiej transakcji. Nie udzielają więc pożyczek każdemu, gdyż tak samo jak nieroztropne pożyczanie przez kredytobiorców od banków, może mieć negatywne skutki, również dla banków, pożyczanie osobom bez odpowiedniej zdolność kredytowej, mogłoby się bardzo źle skończyć. Każdy kredytodawca ma określony profil idealnego klienta. Im bliżej nam do tego, tym większe szanse na pozytywną decyzję.

Działa to także w drugą stronę i banki, nie rzadko mogą wskazać przesłanki, które decydują o tym, że nie otrzymamy dodatkowych środków. Co zatem może spowodować, że bank nie zdecyduje się udzielić nam kredytu? Z jakich powodów wydaje decyzje odmowne? I czy w przypadku gdy jeden bank odmówił nam finansowania oznacza, że już nigdzie nie otrzymamy kredytu?

Kiedy bank może odmówić udzielenia kredytu?

Nigdy nie możemy mieć stu procentowej pewności, że otrzymamy kredyt, o który wnioskujemy. Nawet w przypadku dość dobrej zdolności kredytowej, może okazać się, że kwota którą chcemy pozyskać, jest wg oceny banku zbyt wysoka i możemy mieć problem z jej terminowym zwrotem. Nie jest także żadną nowością fakt, że łatwiej będzie pozyskać niewysoki kredyt gotówkowy, aniżeli długoterminowe zobowiązanie w postaci kredytu hipotecznego.

Kredyt na korzystnych warunkach, nawet przy niskiej zdolności kredytowej.

Potrzebujesz kredytu ale obawiasz się odmowy? A może bank już raz odmówił Ci finansowania? Z nami zwiększysz swoje szanse na korzystne finansowanie w banku. Pomagamy niezależnie od skomplikowania Twojej sytuacji, bez jakichkolwiek przedpłat.

Zdolność kredytowa potencjalnego kredytobiorcy oceniana jest każdorazowo, niezależnie od tego, o jaki rodzaj i kwotę kredytu się staramy. Im zobowiązanie wyższe i na dłuższy okres spłaty, tym wymagania banku wobec potencjalnego klienta, będą wyższe. Największy wpływ na zdolność kredytową będą miały dochody kredytodawcy i ich źródło, miesięczne wydatki (takie jak stałe opłaty za mieszkanie, media czy użytkowanie samochodu), aktualnie spłacane zobowiązania, ilość osób na utrzymaniu oraz nasza historia kredytowa, pozyskana w formie raportu z Biura Informacji Kredytowej (BIK). Oczywiście każdy bank może przywiązywać większą wagę do innych elementów. Każdy z nich ma także własny algorytm, wg którego ocenia zdolność kredytową. Czy istnieją więc konkretne przyczyny, z powodu których bank nie udzieli danej osobie kredytu?

Komu bank może nie udzielić kredytu?

Zbyt niski wiek kredytobiorcy

Przede wszystkim należy wskazać, że same przepisy prawa nie dopuszczają udzielania kredytów osobom poniżej 18 roku życia oraz tym, które nie posiadają zdolności prawnej. W praktyce sprawa ta wygląda jednak jeszcze bardziej rygorystycznie. Jak możemy się domyślać, niski wiek kredytobiorcy łączy się także z brakiem stałego źródła dochodu. Kończymy naukę w wieku 19 lat, po czym nie szukamy pracy, a często udajemy się na studia dziennie i w dalszym ciągu nie podejmujemy pracy zarobkowej.

Może się okazać, że jeszcze wiele lat po wejściu w pełnoletniość, nie będziemy mogli zaciągnąć kredytu w banku, gdyż zwyczajnie nie będziemy mogli wykazać żadnego dochodu. Niektóre banki mogą dopuszczać, jako źródło naszego dochodu np. stypendium, alimenty, czy rentę, ale zależy to już od konkretnej placówki. Sprawa będzie jeszcze trudniejsza w przypadku długoterminowych kredytów hipotecznych, które opiewają na wysokie kwoty. Wtedy wymagania będą jeszcze wyższe i poza odpowiednim dochodem, bank będzie wymagał także jego stabilności i przewidywalności, co w młodym wieku może być jeszcze trudniejsze do osiągnięcia.

Zbyt wysoki wiek kredytobiorcy

Nie tylko zbyt niski wiek kredytobiorcy może okazać się przeszkodą. Działa to także w drugą stronę i problemem może okazać się także zbyt wysoki wiek. Nie powinniśmy mieć przeszkód, jako emeryci z odpowiednio wysokim świadczeniem, na zaciągnięcie średnioterminowego czy krótkoterminowego kredytu gotówkowego. Jednakże w przypadku kredytu hipotecznego istnieje duże prawdopodobieństwo, że po ukończeniu 75 roku życia, bank nie będzie skłonny udzielić nam tak wysokiego zobowiązania. Oczywiście istnieją sposoby, aby przekonać kredytodawcę, takie jak wzięcie kredytu z drugą osobą, która zobowiąże się do spłaty, w razie niemożności spłaty przez współkredytobiorcę. Jednakże nie jest to zasadą, a wyjątkiem, na który bank może, ale nie musi przystać.

Brak stałego źródła dochodu

Kiedy przedmiotem naszego zainteresowania jest wysoki kredyt z całą pewnością bank będzie wymagał od naszego pracodawcy potwierdzenia zatrudnienia, jak i wysokości otrzymywanych dochodów. O ile dodatkowe wpływy w postaci świadczeń socjalnych czy popularnego ostatnio 500+ mogą podwyższyć dochód, co do zasady, nie mogą stanowić jego głównego źródła. W przypadku niskiego kredytu gotówkowego bank może wymagać jedynie wyciągu z konta, potwierdzającego regularne wpływy na konto. Mogą więc one pochodzić także z innego źródła np. stypendium czy alimentów. Oczywiście nie jest to regułą i bank może bezwzględnie wymagać od nas potwierdzenia zatrudnienia. Wtedy nawet spore wpływy na konto mogą nie być wystarczające, gdy nie pracujemy zarobkowo.

Rodzaj umowy, w oparciu o którą zatrudniony jest kredytobiorca

Nie będzie niczym odkrywczym, jeśli powiemy, że banki najprzychylniej podchodzą do osób posiadających umowę na czas nieokreślony, w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku. Ma to niebagatelne znaczenie zwłaszcza w przypadku wysokich kredytów hipotecznych, których spłata może zostać rozłożona nawet na 25 lat. Oczywiście nie daje to 100% pewności, że na przestrzeni tak długiego czasu sytuacja kredytobiorcy nie ulegnie pogorszeniu, jednakże na chwilę zaciągania zobowiązania, taka osoba najlepiej wpisuje się w profil kredytobiorcy. Co zatem z osobami zatrudnionymi na podstawie umowy na czas określony, zlecenie czy o dzieło?

Kredyt gotówkowy, zwłaszcza gdy nie opiewa na maksymalne kwoty, nie powinien być problematyczny do pozyskania także dla osób zatrudnionych na czas określony, pracujących na umowę zlecenie czy o dzieło. Kłopoty pojawiają się jednak przy zobowiązaniu długoterminowym. Zanim bank udzieli kredytu hipotecznego chce potwierdzenia, że nasze dochody są stabilne i przynajmniej w teorii, przez najbliższe lata ta sytuacja nie ulegnie zmianie. Z kolei wskazane rodzaje umowy związane są najczęściej z zarobkami dorywczymi, nieprzewidywalnymi w swej wysokości, a także czasie trwania. Kredytobiorca jest więc w takiej sytuacji dla banku niepewnym wyborem i niechętnie będzie chciał on udzielić mu finansowania na tak wysokie kwoty. Czy to znaczy, że nie można z tym nic zrobić. Oczywiście, że nie.

Mimo, że umowa zlecenie czy o dzieło jest umową terminową, możemy udowodnić, że dochody w odpowiedniej wysokości osiągamy w ten sposób już przez wiele lat. To świadczy zatem o ich stabilności. Z kolei promesa od pracodawcy, informująca, że ma zamiar kontynuować z nami współpracę, po zakończeniu obecnej umowy na czas określony, umowy zlecenie czy o dzieło, może nam pomóc udowodnić, że w przyszłości również będziemy osiągać niezmienne, a przynajmniej nie niższe dochody. W obecnych czasach forma zatrudnienia stała się mniej ważna, a główną rolę zaczęła odgrywać wysokość, powtarzalność i stabilność dochodów, niezależnie od nazwy umowy w oparciu o którą pracujemy. Jak pokazała praktyka coraz więcej osób pracuje w niestandardowej formie, a do tego osiąga znacznie wyższe miesięczne dochody np. z umowy zlecenie, aniżeli osoba zatrudniona na umowę o pracę na czas nieokreślony.

Korzystny kredyt, wysokie kwoty i dogodne raty.

Interesuje Cię kredyt hipoteczny na możliwie najlepszych warunkach? Potrzebujesz pomocy w licznych formalnościach? Nie trać czasu i skorzystaj z naszego wsparcia. Cechuje nas wysoka skuteczność, możliwości negocjacji i najlepsze warunki na rynku, bez jakichkolwiek przedpłat.

Praca w ryzykownej i nieprzewidywalnej branży

Jak można było zauważyć, wspominaliśmy, że znaczenie ma ugruntowana pozycja na rynku firmy, w której jesteśmy zatrudnieni. Co bowiem bankowi po tym, że mamy umowę na czas nieokreślony, jeśli firma nas zatrudniająca, chyli się ku upadkowi.

Dlatego też na liście osób, którym banki niechętnie kredytują środki, będą zatrudnieni w zawodach czy branżach, które postrzegane są jako ryzykowne. Co dokładnie to oznacza? Z całą pewnością do grona tych branż należy budownictwo, transport, nieruchomości, których rentowności nie da się przewidzieć. Do tego w tych branżach, wysokość zarobków związana jest z prowizją. Jeśli więc sytuacja na rynku ulegnie pogorszeniu lub odnotuje kryzys, również zarobki staną się niższe, a zatrudnienie niepewne. Co z kolei będzie ściśle powiązane z niemożnością spłaty kredytu, zwłaszcza w przypadku kredytu hipotecznego, gdzie rata nie należy do najniższych.

Do ryzykownych branż zalicza się także kultura i rozrywka oraz rekreacja. Do tej listy, zwłaszcza w ostatnim czasie dołączyła także branża gastronomiczna, hotelarska, turystyczna i wiele innych, chociażby właścicieli pozamykanych punktów w galeriach handlowych. Pandemia może odcisnąć swoje piętno na branży kredytowej. Mimo, że kredyty hipoteczne potaniały, właśnie z powodu niestabilności zatrudnienia możemy mieć teraz największy problem z ich pozyskaniem.

Zbyt wysokie wydatki

Bank podejmując ocenę zdolności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy nie skupia się jedynie na jego przychodach. Ważne są także comiesięczne wydatki. Dopiero w momencie, gdy skonfrontowane zostaną przychody z wydatkami (mówiąc najprościej od kwoty przychodów, odejmiemy kwotę miesięcznych wydatków), otrzymamy kwotę, która pozostaje nam na inne wydatki (lub też okaże się, że wydatki przewyższają przychody). Na podstawie takich wyliczeń bank chce oszacować, czy w naszym domowym budżecie pozostają jakieś wolne środki, które mogłyby posłużyć np. na spłatę nowego kredytu.

Tym samym może okazać się, że mimo wysokich miesięcznych wpływów, ledwo starcza nam od pierwszego do pierwszego. Chyba nie musimy nikogo przekonywać do tego, że im wyższe zarobki tym wyższe wydatki. Nie trudno jest bowiem przyzwyczaić się do dobrego standardu życia. Jednakże mimo wysokich dochodów, może okazać się, że wydajemy znacznie za dużo, co uniemożliwi nam zaciągnięcie zobowiązania w banku.

Zła historia w BIK

Kredytu gotówkowego, a przede wszystkim kredytu hipotecznego nie otrzyma osoba, której historia kredytowa widniejąca w BIK jest negatywna. Wpisy na listę dłużników, potwierdzające niespłacane terminowo zobowiązania, liczne opóźnienia, a może co gorsza postępowanie windykacyjne czy komornicze, decyduje o tym, ze nasze szanse na finansowanie w banku drastycznie maleją, żeby nie powiedzieć, że są równe zeru.

Jeśli do tej pory nie wywiązywałeś się z zawartych umów i nie spłacałeś terminowo należnych rat, jest to dla banku wyraźny sygnał, że nie jesteś godnym zaufania kontrahentem i nie warto ryzykować udzielenia ci kredytu. Oczywiście dane widniejące w bazach dłużników po jakimś czasie zostają usunięte. Jednakże nie warto ryzykować i zawsze mieć kontrolę nad swoimi zobowiązaniami.

Zdolność do terminowej spłaty kredytu jest dla banku najważniejsza. O jej posiadaniu bądź braku decyduje wiele różnorodnych czynników. Każda placówka może przywiązywać inną wagę, do innych aspektów. Znajdziemy także powody, przez które większość z nich może nam odmówić udzielenia wsparcia.

Zdolność kredytowa jest jednak zmienna i zależna od podejmowanych przez nas decyzji finansowych. Dlatego jeśli dziś nie jest ona wystarczająca i nie pozwala Ci na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, nie rezygnuj z jej budowania. Aby przyspieszyć cały proces możesz także zgłosić się do nas i z pomocą doświadczonego doradcy kredytowego znacząco przyspieszyć proces kredytowania i zwiększyć swoje szanse na pozytywną decyzję.

Oceń ten post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

Masz pytania?

Zadzwoń teraz
Wypełnij krótki wniosek

Skontaktujemy się z Tobą w ciągu godziny
(09:00 - 19:00)