Kredyt denominowany a indeksowany – czym naprawdę się różnią?

Specjalista ds. restrukturyzacji przedsiębiorstw i układów konsumenckich

7 min. czytania
kredyt-denominowany-a-indeksowany-czym-naprawde-sie-roznia

Oferty banków są w dzisiejszych czasach bardzo zróżnicowane. Duża liczba produktów finansowych ma sprawić, że każdy klient znajdzie rozwiązanie odpowiednie dla siebie. Ale często powoduje jedynie dezorientację. Zwłaszcza wśród tych klientów, którzy nie posiadają fachowej wiedzy – łatwo się wtedy pogubić. Problem pojawia się zwłaszcza przy kredytach zaciąganych w obcych walutach. Tutaj zawsze sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana: ryzyko kursowe, przeliczniki, tendencje na rynku walutowym. A do tego dylemat – kredyt denominowany a indeksowany, który lepszy? Jeśli czeka Cię podjęcie tej decyzji albo po prostu interesujesz się tematem, mamy coś dla Ciebie. Wyjaśniamy wszystkie niuanse związane z kredytami walutowymi.

Kredyt denominowany a indeksowany – podstawowe informacje

Kredyt walutowy, inaczej zwany dewizowym, to rodzaj finansowania zaciąganego w walucie obcej. Jest to więc każdy kredyt niebędący kredytem złotowym (w PLN). W praktyce najczęściej wygląda to tak, że pieniądze wypłaca się klientom właśnie w złotówkach i w taki sam sposób, regulowane są potem raty – tak działa kredyt indeksowany. Kredyt denominowany natomiast charakteryzuje się tym, że dostajemy od razu franki szwajcarskie, euro, dolary amerykańskie itd. – w zależności od zapisów umownych. Waluta, w której wypłacono nam środki, jest również tą, za pomocą której musimy spłacić zobowiązanie. Podstawową różnicą między kredytem denominowanym a kredytem indeksowanym jest więc kwota kredytu – wyrażona w złotówkach lub walucie obcej. Kredyt denominowany może jednak również być wypłacony w PLN i tak naprawdę częściej spotkamy się właśnie z takim rozwiązaniem. Klasyczny kredyt dewizowy (gdy klient otrzymuje całą kwotę w walucie obcej) spotykany jest bardzo rzadko.

Kredyt denominowany a indeksowany – różnice

Kredyty walutowe często różnicuje kwestia tego, czy klient zna finalną kwotę kredytu, czy też nie. Dziwisz się jak to możliwe? W przypadku kredytu denominowanego kredytobiorca umawia się z bankiem na określoną kwotę wyrażoną w walucie obcej, czyli np. sto tysięcy CHF (franków szwajcarskich). Środków nigdy nie wypłaca się od razu – data uruchomienia kredytu następuje kilka dni po podpisaniu umowy. W tym czasie zdążą już zajść różnice kursowe, a bank wykorzysta cenę waluty właściwą dla dnia wypłaty środków. To w praktyce oznacza, że klient może otrzymać więcej lub mniej środków, niż spodziewał się dostać w dniu zaciągnięcia zobowiązania. Kredyt indeksowany nie powoduje wystąpienia tego problemu – umowa wskazuje bowiem kwotę kredytu w polskich złotych.

Kredyt denominowany a indeksowany. Co będzie lepsze dla Ciebie?

Zastanawiasz się, który kredyt wybrać – indeksowany a denominowany? Musisz wiedzieć o jednej ważnej rzeczy związanej z dostępnością tego typu rozwiązań w Polsce. Na początku XXI wieku masowo udzielano klientom kredytów we frankach szwajcarskich. Kurs tej waluty był utrzymywany na stałym poziomie, dlatego takie zobowiązania były promowane jako całkowicie bezpieczne. Jednak bank centralny Szwajcarii zdecydował o uwolnieniu kursu franka szwajcarskiego – ten dzień (15 stycznia 2015 r.) nazywamy dzisiaj „czarnym czwartkiem”. To krok, który – oprócz wywołania paniki na światowych rynkach – miał jeszcze jeden konkretny skutek.

Spowodował, że raty kredytów CHF poszybowały znacząco w górę. Kredytobiorców nie stać było na comiesięczne wpłacanie do banku takich kwot. Kredyt we frankach indeksowany a denominowany – nie miało to znaczenia. Aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości, Komisja Nadzoru Finansowego wydała rekomendację S, która mówi jasno: kredytów dewizowych można udzielać jedynie tym, którzy zarabiają w danej walucie. Klienci należący do tej grupy będą bowiem bardziej „odporni” na wahania kursów walut, dzięki czemu nie powinni mieć problemów ze spłatą długów. Nawet jeśli zmiany na rynku będą dla nich niekorzystne.

Doradca Habza znajdzie dla Ciebie korzystne finansowanie, wynegocjuje możliwie najlepsze warunki i wyręczy Cię we wszelkich formalnościach.

Pozyskaj potrzebny kredyt lub pożyczkę na prostych zasadach z Habza.

Kredyt denominowany a kredyt indeksowany – jakie są koszty?

Nie wiesz, który kredyt będzie tańszy? Przyjrzyjmy się temu, jakie koszty generuje kredyt indeksowany, a jakie denominowany. Na pierwszy ogień weźmy ten pierwszy. Przy kredycie indeksowanym sprawa wygląda tak, że na wniosku kredytowym umieszczamy wnioskowaną kwotę wyrażoną w polskich złotych. Bank przelicza ją następnie na konkretną walutę po odpowiednim kursie. Raty płacimy także w PLN, ale są one indeksowane (stąd nazwa) do kursu odpowiedniej jednostki monetarnej. Dlatego kosztów nie sposób przewidzieć naprzód – w każdej chwili mogą zmienić się na naszą korzyść, ale należy też liczyć się z możliwością podwyższonej wysokości rat. Trzeba też wziąć pod uwagę koszty przewalutowania.

Czym różni się w tej kwestii kredyt denominowany? Przede wszystkim, w dniu podpisania umowy nie wiemy, ile pieniędzy tak naprawdę dostaniemy. Może to być za mało na nasze potrzeby, a wtedy być może poniesiemy koszty dodatkowego finansowania. Różnica będzie widoczna zwłaszcza w przypadku wypłaty kredytu w transzach. Jednak warto zaznaczyć, że oprocentowanie takiego kredytu często jest stosunkowo niskie – to rekompensata za wysokie ryzyko.

Kredyt denominowany a indeksowany – kto ma je w ofercie?

Dzisiaj niewiele banków oferuje swoim klientom kredyty walutowe. Wynika to m.in. z faktu wprowadzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego wspomnianej rekomendacji S. Po aferze frankowej, samo zainteresowanie klientów po prostu znacznie spadło. Brak popytu oznacza zatem niską podaż. Nie oznacza to, że na rynku nie znajdziemy takich ofert. Jeśli interesują Cię kredyty dewizowe, warto sprawdzić Alior Bank i PKO BP.

Kredyt indeksowany a denominowany – wady i zalety

Porównując kredyty walutowe, warto wyszczególnić plusy i minusy obu rozwiązań. W ten sposób lepiej zrozumiemy, co je różni, a co łączy. Podjęcie decyzji powinno być wtedy łatwiejsze. Podstawową wadą obu kredytów walutowych jest niska dostępność. Udziela się ich tylko osobom, które zarabiają w walucie obcej. Przejdźmy jednak do meritum. Kredyt denominowany a indeksowany – który jest korzystniejszy?

Zależy Ci na korzystnych warunkach kredytowania dopasowanych do potrzeb? Skontaktuj się z doradcami Habza Finanse.

Doradcy wyselekcjonują najlepsze oferty kredytów i w Twoim imieniu przeprowadzą negocjacje z bankiem – szybko, sprawnie i skutecznie.

Kredyt denominowany — za i przeciw

Jak każdy kredyt walutowy, kredyt denominowany ma jedną poważną wadę – ryzyko kursowe. Prawdopodobieństwo, że cena danej waluty będzie się zmieniać w trakcie kredytowania, jest właściwie stuprocentowe. A te wahania nie zawsze będą działać na pożytek kredytobiorcy. Niekorzystnie mogą wypaść zwłaszcza kredyty wypłacane w transzach, bo kolejne wypłaty mogą znacznie różnić się od tego, co mieliśmy nadzieję dostać. Ale jest też druga strona medalu – wysokie ryzyko oznacza zazwyczaj niskie oprocentowanie. A gdy kurs zmieni się na naszą korzyść, to otrzymamy więcej środków (przeliczona kwota kredytu będzie wyższa, niż zakładaliśmy). Kwota do spłaty pozostanie jednak taka sama.

Kredyt indeksowany – za i przeciw

A może jednak kredyt indeksowany? Jego największą zaletą jest to, że w dniu podpisywania umowy znamy dokładną wysokość kredytu – bank wypłaci dokładnie taką kwotę, jaka widnieje na dokumencie. Ryzyko walutowe jednak pozostaje. Wysokość rat oblicza się bowiem w walucie obcej, więc od jej kursu zależy, czy na takim rozwiązaniu nie stracimy. Tego nie da się przewidzieć.

Kredyt denominowany a indeksowany – podsumowanie

Kredyty walutowe to kontrowersyjne zagadnienie. Kiedyś cieszyły się wielkim powodzeniem. Kredyt frankowy denominowany, tak jak indeksowany, był zaciągany równie chętnie. Kusiły przede wszystkim niskimi kosztami i rzekomym niskim ryzykiem. Nikt nie spodziewał się bowiem, że kurs CHF poszybuje w górę i zrujnuje sytuację finansową wielu Polaków. Dlatego dzisiaj do kredytów denominowanych i kredytów indeksowanych podchodzi się z dużo większą rezerwą.

Zła sława franka szwajcarskiego i działania KNF spowodowały znaczący spadek zainteresowania kredytami walutowymi. Świadomość konsumentów jest większa i wiemy już, że lepiej nie zadłużać się w walucie, w której nie zarabiamy. Ale jeśli wynagrodzenia nie otrzymujesz w polskich złotych, takie rozwiązanie może być dla Ciebie idealne! Ryzyko kursowe zostaje znacznie zniwelowane, dlatego to dobry sposób na hipotekę w Polsce, jeśli pracujesz za granicą.

Oceń ten post

Skontaktuj się z naszym doradcą

Wypełnij wniosek Zadzwoń teraz

Kontakt

Masz pytania?

Zadzwoń teraz
Wypełnij krótki wniosek

Skontaktujemy się z Tobą w ciągu godziny
(09:00 - 19:00)