Pożyczka konsolidacyjna dla zadłużonych

Pożyczka konsolidacyjna – na własną rękę zawsze trudniej

Jeśli mamy za sobą epizody niespłacanych rat i odnotowane w rejestrach dłużników zaległości, szczególnie te przekraczające 30 dni, na drodze do uzyskania konsolidacji z pewnością pojawią się problemy. Banki nieprzychylnie patrzą na tych, którym zdarzały się nieterminowe płatności i kredytów udzielają wówczas dość niechętnie – a w skrajnych przypadkach nie udzielają ich w ogóle. Nie możemy liczyć na to, że bank się o tych opóźnieniach nie dowie. Nieodłączną częścią weryfikacji wniosku o kredyt lub pożyczkę bankową jest zawsze sprawdzenie historii kredytowej danej osoby w bazie Biura Informacji Kredytowej. 

BIK przechowuje dane o wszystkich spłacanych aktualnie kredytach i części pożyczek (w zależności od tego, czy dana firma pożyczkowa z nim współpracuje), a także o niektórych zobowiązaniach już uregulowanych.

W przypadku długów spłacanych z opóźnieniem BIK ma prawo przechowywać informacje o nich jeszcze przez 5 lat od całkowitej spłaty. W związku z tym, jeśli mamy lub mieliśmy w ciągu ostatnich kilku lat opóźnienia w płatnościach, musimy spodziewać się tego, że bank weźmie je pod uwagę. Jednocześnie trzeba zauważyć, że niektóre banki mogą mieć bardziej liberalne podejście do opóźnień w spłacie, a inne surowsze.

Pamiętajmy jednak, że szukanie pomocy w kilku różnych bankach i składanie kolejnych wniosków kredytowych nie jest dobrym rozwiązaniem. Im więcej próśb o udzielenie kredytu i decyzji odmownych, tym pożyczka konsolidacyjna dla zadłużonych staje się nam coraz bardziej odległa. Dlatego warto zwrócić się do kogoś, kto może nam pomóc w tej sprawie i prowadzić za nas rozmowy z bankami. Dobry doradca kredytowy z pewnością wie, które banki chcą współpracować z zadłużonymi klientami, a które nie. Dodatkowo, potrafi wynegocjować takie warunki kredytu, których sami nie bylibyśmy w stanie uzyskać, a także wie, jak zarządzać naszymi wnioskami, aby nie zagrozić naszej zdolności kredytowej.

Konsolidacja zamiast problemów

Jeśli już pojawiły się pierwsze kłopoty w spłacie zobowiązań, jest to najlepszy moment, by zacząć działać. Co może się stać, jeśli nie spróbujemy poszukać pomocy? Niezapłaconych rat będzie przybywać, a wraz z nimi rosnąć będą koszty odsetek i działań windykacyjnych banków. Po kilku niespłaconych ratach z rzędu możemy się spodziewać wypowiedzenia umowy kredytowej i żądania wierzycieli, by całość kwoty wpłacić jednorazowo.

Jeśli się do tego nie zastosujemy – bank wystąpi na drogę sądową, uzyska nakaz zapłaty, a na naszym rachunku pojawi się zajęcie komornicze. Wówczas nie tylko będziemy musieli spłacić cały kapitał pożyczek i odsetki, ale również poniesiemy koszty sądowe i koszty egzekucji komorniczych. Są one zależne od tego, jak wysokie jest nasze zadłużenie. W takiej sytuacji z pewnością nie zaoszczędzimy, a jedynie pogorszymy swoją sytuację, a przy tym mocno zaszkodzimy naszej zdolności kredytowej. Niespłacane zobowiązania i zaległości będą widoczne w naszej historii jeszcze przez kilka lat od zakończenia spłaty zobowiązania. Oczywiście jest to najgorszy z możliwych scenariuszy, jednak pewny, jeśli nie podejmiemy żadnych działań.

Pożyczka konsolidacyjna dla zadłużonych oznacza przede wszystkim, że od razu zostaną spłacone wszystkie pożyczki, które mamy w różnych instytucjach. Ich żądania zostaną zaspokojone i już nie będziemy musieli tłumaczyć się ze swoich problemów przed kilkoma różnymi bankami. Będziemy natomiast posiadaczami nowego kredytu, który wchłonął wcześniej kilka pozostałych np. gotówkowe. Kredyty konsolidacyjne najczęściej dostosowane są do potrzeb klientów po to, by nie przekraczały ich możliwości finansowych. Zatem więcej pieniędzy z wynagrodzenia zostaje w naszej kieszeni, a ubywa nam jedynie zmartwień o niespłacone zobowiązania.